wtorek, 28 lutego 2017

Serduszka

Tak wiem.. jak zwykle jestem spóźniona tematycznie o jakieś dwa tygodnie? A w zasadzie należy dodać z rok bo serduszka szyłam i szydełkowałam dla moich dziewczynek w zeszłym roku. Oba zestawy stworzyły girlany ozdabiające ich pokoje. Acha na granatowym sercu owcę wyhaftowałam sama:) Żadnymi haftami sie dotąd jeszcze nie chwaliłam, ale haft również czasem i z przyjemnością uprawiam. Ostatnio niestety rzadko ze względu na długie oczekiwanie na efekt, a przy moim ciągłym braku czasu jest to bardzo długie oczekiwanie;) Mam parę prac zaczętych od lat i niestety nie skończonych:(
W szydełkowaniu natomiast nie jestem mistrzynią i raczej raczkuję, ale nie ma nic fajniejszego niż mieć w swoim otoczeniu coś co się samemu stworzyło. Na szczęścia moje dzieciaki również to doceniają:).