Na moich parapetach już wiosna króluje. Rozkwitają narcyzy, szafirki i hiacynty. W szklarni parapetowej dzieci posiały zioła. Tylko ze słońca na zewnątrz nie możemy korzystać bo dziewczynki chore. Szkoda bo powietrze pięknie pachnie już wiosną, ptaki śpiewają wiosennie i widziałam już pierwsze żurawie. Uciekam tylko na ogródek na krótkie chwile tłumacząc że mamusia musi ptaszki nakarmić czy poszukać czegoś w garażu. Nie za wiele mam też czasu na robótki ale w temacie walentynkowym coś musiało powstać - wianek bardzo prosty, ale urokliwy. Będzie dobrze wyglądał na drzwiach wejściowych. Użyłam kokosowe serduszka na tle czerwonych kulek imitujących owoce o różnych odcieniach i rozmiarach.
niedziela, 7 lutego 2016
Wianek walentynkowy na drzwi.
Piękną wiosnę mamy tej zimy... Zupełnie mi to jednak nie przeszkadza, bo zimę ledwie toleruję do Bożego Narodzenia, a potem już mocno wyczekuję wiosny. Więc ten rok jak i poprzedni zupełnie wpisują się w mój styl zimowy.
Na moich parapetach już wiosna króluje. Rozkwitają narcyzy, szafirki i hiacynty. W szklarni parapetowej dzieci posiały zioła. Tylko ze słońca na zewnątrz nie możemy korzystać bo dziewczynki chore. Szkoda bo powietrze pięknie pachnie już wiosną, ptaki śpiewają wiosennie i widziałam już pierwsze żurawie. Uciekam tylko na ogródek na krótkie chwile tłumacząc że mamusia musi ptaszki nakarmić czy poszukać czegoś w garażu. Nie za wiele mam też czasu na robótki ale w temacie walentynkowym coś musiało powstać - wianek bardzo prosty, ale urokliwy. Będzie dobrze wyglądał na drzwiach wejściowych. Użyłam kokosowe serduszka na tle czerwonych kulek imitujących owoce o różnych odcieniach i rozmiarach.
Na moich parapetach już wiosna króluje. Rozkwitają narcyzy, szafirki i hiacynty. W szklarni parapetowej dzieci posiały zioła. Tylko ze słońca na zewnątrz nie możemy korzystać bo dziewczynki chore. Szkoda bo powietrze pięknie pachnie już wiosną, ptaki śpiewają wiosennie i widziałam już pierwsze żurawie. Uciekam tylko na ogródek na krótkie chwile tłumacząc że mamusia musi ptaszki nakarmić czy poszukać czegoś w garażu. Nie za wiele mam też czasu na robótki ale w temacie walentynkowym coś musiało powstać - wianek bardzo prosty, ale urokliwy. Będzie dobrze wyglądał na drzwiach wejściowych. Użyłam kokosowe serduszka na tle czerwonych kulek imitujących owoce o różnych odcieniach i rozmiarach.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz