Chciałam zaprezentować Wam efekt mojej pracy w miniony weekend - dwa wiosenne wianki. W obu użyłam suszone trawy, niektóre barwione. Powstał delikatny i wiosenny efekt. To już chyba jedne z ostatnich, które zjeżdżają z mojej taśmy produkcyjnej. Powoli wszystkie zamówienia i prezenty skreślam z długiej listy. Pytanie tylko czy zdążę zrobić jakieś wianki na swój stół i drzwi?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz