Kratka jest u mnie zawsze w modzie. Jesienią zwłaszcza brązowa i bordowa - dodają ciepła i klimatu. Zimą w okolicach świąt przyjdzie czas na czerwoną. Wiosnę lubię na w niebieska kratę. No cóż taka słabość. Oprócz kratki zużyłam snopek zboża zebrany latem, kocankę piaskową i suchołuskę z własnego ogródka, buczynę, żołędzie, a w zasadzie ich tzw czapeczki. Imitacja białej jarzębiny dodaje jesiennego klimatu i powoduje, że wianek należy do trwałych (pod warunkiem dobrego przechowywania ze względu na użyte zboże;)).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz