wtorek, 2 czerwca 2015

Długi weekend...

Już jutro!!! Środa to u mnie  najcięższy dzień w pracy i dlatego nie bardzo lubię ten środek tygodnia. Ale wizja wyjazdu do mojego domeczku do którego namiętnie tęskniłam całe 3 tygodnie zmienia punkt widzenia. Walizki już częściowo spakowane, a moje myśli już buszują po lasach i myślę sobie co teraz kwitnie i w które miejsce trzeba obowiązkowo wybrać się na spacer. Myślę sobie, że łąka nad stawem będzie wyglądać tak:


i będziemy wianki pleść.. ale takie na głowę:) bo dziewczynki je uwielbiają.

Nad jeziorkami i strumieniami powinny kwitnąć kosaćce...



i u mnie na ogródku chyba też?
A łąki pewnie są już niebiesko - granatowe....



Mam też zamiar trafić wreszcie na kwitnące w lasach naparstnice, choć nie znam dokładnej pory ich kwitnienia i zawsze przegapię. 
Życzę wszystkim miłego weekendu i uciekam w sen...




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz